wtorek, 2 lipca 2013

Odmowa - who-will-protect-me.blogspot.com

Czuję się trochę niezręcznie, zaczynając ten piękny miesiąc odmową, ale jak mus to mus.

Odmowa bloga Melody — who-will-protect-me

Powód: opowiadanie stoi w miejscu już od 11 maja, a zatem nie mieści się w regulaminowych trzydziestu dniach. Napisałam do autorki bloga, czy zamierza go kontynuować, ale odpowiedzi nie otrzymałam. Poczekałam jeszcze ponad tydzień, ale odzewu brak, więc muszę wstawić odmowę. No cóż, szkoda, może Melody zgłosi się do nas kiedy indziej.


Od siebie dodam, że życzę wszystkim oceniającym i gościom miłych wakacji. Ja już zabieram się za kolejną ocenę i mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny również za jakiś czas coś naskrobią. 

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. No i nasze grono się pomniejsza... Myślę, że wznowienie rekrutacji byłoby dobrym pomysłem ;)

      Usuń
    2. Tak, rozmawiałam już o tym z Szefową i pewnie na dniach otworzymy rekrutację ;)

      Usuń
    3. Naprawdę sądzicie, że to niezbędne? Macie 8 oceniających. Wiele ocenialni nie ma nawet połowy z tego. Może lepiej skupić się na tym, co macie niż szukać nowej krwi? Taka luźna sugestia. Pozdrawiam

      Usuń
    4. Nowa krew jest zawsze pomocna, a jeśli zajrzysz do Poczekalni, drogi Anonimie, zobaczysz, że jest też niezbędna. Wolną Kolejkę mamy przepełnioną, a skład nam się wykrusza. Wolimy zareagować teraz, niż jak zostaną nam trzy oceniające i naprawdę będziemy w kropce.

      Również pozdrawiam

      Usuń
  2. A co się stało, że summer-sky odeszła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, wie tylko Szefowa. Ale przypuszczam, że przyczyną był brak czasu/chęci/cokolwiek, co większość oceniających podaje jako powód odejścia ;)

      Usuń
  3. Cześć. Długo nie dawałam oznak życia. Ale wreszcie jestem. Czerwiec miałam pełen nerwów,ale udało się. Skończyłam gimnazjum. Mam świadectwo z paskiem, 91% z egzaminu z j. polskiego i jestem wniebowzięta.
    NA dodatek dostałam się do "według statystyk" najlepszego liceum w Gnieźnie.
    Tak piszę by się pochwalić.;)) I z braku tematów.
    Nie pisałam oceny z powodu braku internetu, ale teraz wszystko już mam. I czas i internet i szkołę wymarzoną i WAKACJE!!!
    Zaczynam wreszcie pisać ocenę. Ukarze się za tydzień. U mnie leje jak z cebra, więc ciągle przed komputerem siedzę.

    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję świadectwa ^^

      Usuń
    2. "Ukarze się za tydzień"

      W tym wypadku człowiek zaczyna wątpić w renomę 91% z polskiego i "najlepszego liceum".

      Usuń
    3. Boże, pomyliłam się. Ukarzę jest od "karać", a "ukażę" od ukazania. To wiem! Dobra, każdy popełnia błędy. Chociaż mam tą odwagę się przyznać, a nie "Anonimowo" wytykać czyjeś błędy.

      Usuń
  4. Tę odwagę.
    Przepraszam, musiałam... ;)

    Nika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grammar nazi wszechobecni. :) Drogi Anonimie, wszyscy jesteśmy Ci dozgonnie i bezgranicznie wdzięczni za wyłapanie swoim spostrzegawczym okiem błędów i ich wskazanie.

      Usuń
  5. Witam. Zgłaszam się do Was z prośbą o radę. Dopiero zaczynam pisać swoje opowiadanie, jestem na etapie poprawiania prologu, i potrzebuję drobnej wskazówki.
    Mam zamiar dzielić każdy rozdział na dwie części (obie w jednej notce), a każda z nich dotyczyłaby innego bohatera. Postacie się nie znają, nie mają na pierwszy rzut oka wspólnych cech, mieszkają nawet w dwóch innych krajach.
    Moje pytanie dotyczy narracji. Czy mogłabym w każdej z tych części stosować inną narrację? Przykładowo: przeżycia bohatera A w pierwszej osobie, a bohatera B w trzeciej.
    Nie jestem pewna czy dobrze by to wyglądało...
    Pozdrawiam,
    Kaeru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Moim zdaniem takie stosowanie narracji nie jest zabronione ;) Co prawda na początku może to wyglądać dla czytelnika myląco, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić. Skoro Tobie dobrze się pisze o danym bohaterze w danej narracji, to ja bym nie uznała tego za coś negatywnego. Może jeszcze inne dziewczyny się wypowiedzą?

      Usuń
    2. Ja bym jednak radziła zostać przy jednym typie narracji. Sama kiedyś mieszałam i uwierz, że po pewnym czasie staje się to strasznie męczące - i dla Ciebie, i dla czytelnika.

      Usuń
    3. A ja tam uważam, że jeśli się, Kaeru, przyłożysz do obu typów narracji to nie widzę powodu, by Ci taki projekt nie wyszedł na dobre. Ważne tylko żeby zachować równowagę i pamiętać, żeby ta zamiana nie była zbyt drastyczna, bo inaczej czytelnik może się trochę zgubić.

      Usuń
    4. Bardzo dziękuję za rady. Z pewnością wezmę wszystkie pod uwagę :)

      Usuń